środa, 10 lutego 2016

Wyścig z czasem, którego wciąż jest zbyt mało...


Czas. Dla jednych jest go ciągle mało. Doba wciąż jest zbyt krótka, minut za mało. Inni mają go zbyt dużo, z nudów zachowują się irracjonalnie. Czy możemy zyskać panowanie nad czasem? Możemy.
Wystarczy akceptacja, że czas minie tak, czy inaczej.

poniedziałek, 8 lutego 2016

100 dni płaczu, czyli niemowlęca kolka

Kolka jest przypadłością, która dotyka niemal każde niemowlę około 3 tygodnia życia. Utrzymuje się zwykle przez 3 miesiące, u niektórych dzieci występuje jednak dłużej. Kolka jest napadem nagłego, niemożliwego wręcz do ukojenia płaczu niemowlęcia. Dziecko pręży się, napina mięśnie, brzuszek często jest twardy i napięty. Atak trwa od kilku minut do kilku godzin i zwykle pojawia się w godzinach popołudniowych i nocnych.

Walentynki tuż tuż...

Walentynki zbliżają się do nas wielkimi krokami.. Wystawy sklepowe już zabłysnęły sercami i czerwienią, a w telewizji pełno jest reklam najlepszych i niezawodnych prezentów. Skąd właściwie wziął się zwyczaj Walentynek w Polsce?

niedziela, 7 lutego 2016

Wymarzony gadżet dla każdej kobiety

www.24inks.com
Już za kilka miesięcy na rynek ma trafić drukarka malująca paznokcie!! Model INAIL pozwoli na automatyczne malowanie wzorków na paznokciach w kilka sekund. Zasada jest prosta - szukamy odpowiednich wzorów, decydujemy się na jeden z nich, wsuwamy dłoń do drukarki i po 8 sekundach cieszymy się pięknym wzorem na paznokciach! Co więcej, drukarka może drukować wzór zarówno na naszych paznokciach jak i na sztucznych płytkach, które możemy później dokleić do paznokcia.
Jest tylko jeden minus... cena ! Cena nowej drukarki ma wynosić 10 000 zł!! Ale gdyby tak zliczyć koszty wszystkich wizyt u manikurzystki... warto tę propozycję przemyśleć. :)




piątek, 5 lutego 2016

5 luty - Światowy Dzień Nutelii

 Mało kto wie, że 5 lutego na całym świecie obchodzi się Światowy Dzień Nutelii. Brzmi pysznie, prawda? :)
Każdy zna pyszny krem czekoladowo-orzechowy, dostępny w każdym sklepie. A ja dziś dla Was mam coś specjalnego - przepis na domową nutellę!

Potrzebne nam będą orzechy włoskie w ilości dowolnej, ale jak największej :) Przepis, który Wam przedstawiam napisałam dla ilości 200 g. Orzechy prażymy na suchej patelni lub w piekarniku. Pozbawiamy orzechów skórek, pocierając o nie dłonią. Zagotowujemy 1/2 szklanki mleka, ostudzamy. Orzechy przesypujemy do blendera, dodajemy ostudzone mleko, 4 łyżki kakao, 3 łyżki miodu oraz 50 ml tłuszczu roślinnego. Wszystko razem miksujemy na jednolitą masę. Nasza nutella jest już gotowa.
Mmm... pycha!

Jak pozbyć się rybików?

  Każda z nas dobrze je zna. Małe, srebrne, wijące się po podłodze. Uwielbiają naszą łazienkę. Jak się ich pozbyć?

Rybiki cukrowe, bo tak brzmi ich prawdziwa nazwa, nie są groźne. Do życia potrzebują trzech czynników: ciepła, ciemności i wilgoci. To właśnie dlatego łazienka jest dla nich świetnym domem. Rybiki żywią się skrobią, martwymi owadami, cukrami i resztkami pokarmu. Potrafią jednak przeżyć bez pożywienia nawet rok. Jak się ich pozbyć?

Po pierwsze osusz łazienkę. Rybiki uwielbiają wilgoć. Po drugie staraj się utrzymywać w łazience porządek. Nadmiar przedmiotów sprzyja gromadzeniu się okruchów, resztek pożywienia, kurzu, które są świetną pożywką dla uciążliwych owadów. Spróbuj rozjaśnić pomieszczenie. Rybiki nie lubią światła i szybko wyniosą się, gdy będą go mieć w nadmiarze. Pamiętaj o oczyszczaniu kątów i zatykaniu szczelin, nawet tych najmniejszych. Po każdej kąpieli staraj się wywietrzyć i osuszyć łazienkę. Podłogę regularnie zmywaj domestosem. Możesz zakupić pochłaniacz wilgoci. Dostępne są również różne środki owadobójcze, które zakończą naszą walkę z rybikami raz na zawsze :)


czwartek, 4 lutego 2016

Rozsterki Tłustego Czwartku, czyli jak spalić jednego zjedzonego pączka?

     Drogie Panie! Tłusty Czwartek już niemal za nami.. Teraz, jak co roku, nadejdzie refleksja..  Ileż to pączków dzisiaj trafiło do naszych żołądków? :) Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba zadziałać, żeby Tłusty Czwartek nie zostawił nam pamiątki w postaci wałeczków pączkowego tłuszczyku ;)

Przeciętny pączek ma od 300 do nawet 500 kcal. To oznacza, że aby go spalić, pozostaje nam:
- 12 minut szybkiego wchodzenia po schodach
- 50 minut odkurzania
- 60 minut tańca
- 60 minut trzepania dywanu
- 20 minut biegania
- 30 minut jazdy na łyżwach ...

Spokojnie! Są jeszcze inne sposoby :
- 300 minut za kierownicą
- 240 minut snu
- 150 minut rozmawiania przez telefon
- 120 minut pisania na komputerze

Który pomysł wydaje Wam się najlepszy? Pamiętajcie tylko, że tyczy się to tylko jednego zjedzonego pączka... A jeśli pączków było 10, to zamiast 240 minut snu wychodzi 2400 minut, czyli..... 40 h snu! Ja chyba jednak wybiorę tę opcję.. Dobranoc! :)

Jak nie dać się zwariować? Kilka pomysłów na oszczędzanie.



        Żyjemy w czasach, które nie należą do najłatwiejszych. Często zastanawiamy się, co zrobić, żeby jak najbardziej zmniejszyć wydatki i zaoszczędzić trochę pieniędzy. Dzisiaj mam dla Was kilka sprawdzonych metod, które pozwolą nam na odłożenie kilku banknotów na czarną godzinę bądź spełnienie jakiejś kosztownej zachcianki :)

Po pierwsze – NIE IDŹ NA ZAKUPY GŁODNA. Badania wykazały, że jeśli idziemy na zakupy z pustym żołądkiem, jesteśmy bardziej skłonni do przepłacania i kupowania produktów w nadmiarze. Znamy to dobrze, prawda? Kiedy jesteśmy głodni, mamy ochotę na wszystko co mijamy. No właśnie, tutaj jest problem. Kiedy wybierzemy się na zakupy z pełnym żołądkiem, po obiedzie, istniej większa szansa na to, że kupimy jedynie to, czego naprawdę potrzebujemy. 

Po drugie: UWAŻAJ NA PROMOCJE. Marketing jest tajną bronią, przed którą niekoniecznie umiemy się obronić. Promocje są przedstawiane tak, aby zachęcić do skorzystania z nich jak największą liczbę osób. Zanim jednak dasz się złapać na gratisową świetną okazję, zastanów się, czy rzeczywiście jest to okazja i czy ta rzecz jest nam potrzebna. Co z tego, że jest tania, skoro i tak nam się nie przyda? Racjonalność i zdrowy rozsądek ponad wszystko!

Po trzecie: ZAKUPY RÓB  Z PRZYGOTOWANĄ WCZEŚNIEJ LISTĄ. Najlepsze i najefektywniejsze zakupy to te, które dobrze przemyśleliśmy. Pomoże nam to uniknąć bezsensownych zakupów i wydaniu pieniędzy w błoto. Najlepszym sposobem jest sporządzenie listy i – uwaga!- trzymanie się jej !

Po czwarte: PORÓWNUJ CENY. Być może rzeczywiście kilogram cukru w supermarkecie jest tańsze niż taki sam kilogram w lokalnym sklepiku, tylko co z tego, skoro do supermarketu mamy 10 km, a do sklepiku 10 m? Nie dajmy się zwariować ! Porównujmy ceny i nie dajmy się złapać.

Powyższe rady to jedynie wstęp do całego zestawu pomysłów na oszczędzanie. Te cztery dotyczą jedynie zakupów. W kolejnym artykule przedstawię pomysły na oszczędzanie w domu. A tymczasem czekam na Wasze pomysły, jak zaoszczędzić. Piszcie w komentarzach swoje sposoby na racjonalne (lub mniej racjonalne) planowanie zakupów J

środa, 3 lutego 2016

Tłusty czwartek - to już jutro!

Cukiernie już zacierają ręce - Tłusty Czwartek już jutro ! Skąd w zasadzie wzięła się ta tradycja żegnania karnawału tłustymi przysmakami?

Jako pierwsi, Tłusty Czwartek zaczęli obchodzić starożytni Rzymianie. Żegnali oni co prawda nie karnawał, a zimę i świętowali radość z przyjścia wiosny. W Polsce tradycja Tłustego Czwartku sięga XVII wieku.

Tłusty Czwartek nieodłącznie kojarzy nam się ze spożywaniem ogromnej ilości pączków i faworków. Są pyszne, a ich wybór jest ogromny. Co na to nasza waga? :)

Przeciętny pączek ma około 340 kcal, w tym ponad 50 gramów weglowodanów  i około 14 gramów tłuszczu. Faworki wcale nie są mniej kaloryczne. W 100 gramach znajduje się jakieś 475 kcal !
Okropne, prawda? Ale pamiętajcie, staropolski przesąd mówi, że ten kto nie zje w Tłusty Czwartek żadnego pączka, nie będzie mógł cieszyć się powodzeniem w życiu. Więc ten raz w roku - nie żałujmy sobie tłustych pyszności ! :)

wtorek, 2 lutego 2016

Zimowy katar

Zima wszystkim nam kojarzy się ze śniegiem, mrozem i katarem. W tym roku śniegu nie widać, mrozy też już chyba minęły.. a katar? Ja swój mam już za sobą :) Każdy z nas zastanawia się czasem jak sobie z nim poradzić, kiedy zwykła herbata z malinami i ciepłe skarpety już nie wystarczają?
Poszperałam trochę w sieci, przeszukałam kilka publikacji, zaczerpnęłam porady u doświadczonej babci i mam dla Was kilka pomysłów :) Mam nadzieję, że okażą się skuteczne :)

Katarem zarażamy się poprzez drogę kropelkową, którą tzw. rhinowirusy przenikają do naszego organizmu. Potrafi być naprawdę uciążliwy, skutecznie odbierając nam chęci do wszelkiej aktywności. Jak zatem zadziałać?

Oczywiście, istnieje cały szereg znanych nam wszystkim sposobów, mniej lub bardziej skutecznych. Jednym z nich jest oczywiście kilka dni zwolnienia, ciepła kołdra, cytryna i herbata z malinami. Jest to jednak sposób, w którym w zasadzie bardziej "odczekujemy" kiedy infekcja minie niż sami ją zwalczamy.
Sposobem wartym uwagi są krople i spray'e do nosa. Wpuszczamy je i już po chwili czujemy poprawę. Dla mnie ten sposób jest dość drastyczny, ale przyznaję, że pomaga. Na rynku jest już wiele rodzajów tego typu leków, zwykle bez recepty.
Innym sposobem są inhalacje. Te najbardziej skuteczne przygotowuje się z rumianku, czasem z domieszką olejków miętowych lub eukaliptusowych. Dobre efekty przynosi też gorąca kąpiel z olejkiem miętowym, sosnowym lub eukaliptusowym oraz wymoczenie stóp w gorącej wodzie. Zadziała to jednak jedynie wówczas, gdy choroba jeszcze się nie rozwinęła.
Kiedy mamy katar, musimy pamiętać o spożywaniu dużej ilości płynów. Wówczas wydzielina się rozrzedza i łatwiej nam się jej pozbyć. Powinniśmy zawsze używać jednej chusteczki higienicznej tylko jeden raz, aby zapobiec dalszemu przenoszeniu zarazków.
W okresie przeziębienia warto zadbać o mieszanki rozgrzewające. Świetnym pomysłem jest  czerwone grzane wino z goździkami i gałką muszkatołową lub herbata "z prądem". UWAGA! Sposób ten stosujemy tylko wtedy, kiedy nie stosujemy żadnych środków farmakologicznych. Pamiętajmy o zwiększeniu dawki witaminy C i o tym, by nie dopuścić do zmarznięcia stóp.
Ważne jest, by leków nie stosować dłużej niż 3-4 dni. Jeśli po tym czasie przeziębienie nie minie, musimy zgłosić się do lekarza, bo objawy przeziębienia bardzo łatwo jest pomylić z grypą, która możesz przynieść znacznie poważniejsze konsekwencje.

Jak pozbyć się kamienia z czajnika?

Długo zastanawiałam się od czego zacząć pisanie bloga, na którym ma znaleźć się w zasadzie wszystko. Do napisania tego posta zainspirował mnie dzisiejszy poranek, kiedy to na dnie zrobionej herbaty zauważyłam osadzony kamień. Postanowiłam coś z tym zrobić. Myślę, że problem kamienia w czajniku jest problemem każdej gospodyni domowej, zastanówmy się więc jak mu zaradzić.

Przede wszystkim najważniejsze jest, by woda po przegotowaniu nie stała w czajniku przez dłuższy czas. Zawsze pamiętajmy, żeby ją wylać. Pozwoli nam to na uniknięcie problemu kamienia. Jeżeli jednak mimo wszystko kamień powstanie, spróbujmy umyć czajnik wodą z octem. Robimy w ten sposób, że zalewamy nią czajnik na całą noc. Rano przelewamy go zimną wodą i przegotowujemy wodę przynajmniej 3 razy. Kamień powinien zniknąć.
Dobrym sposobem jest też zagotowanie w czajniku wody i dodanie do niej 4 łyżeczek kwasku cytrynowego. Po zagotowaniu, czajnik z wodą należy odstawić na 3 godziny, a następnie przelać i przegotować podobnie jak w przypadku wody z octem.
Kamień możemy też usunąć zagotowując w czajniku wodę z 2 łyżkami sody lub sodę z coca-colą. Dalsze czynności powtarzamy jak w poprzednich przykładach.
Najbardziej wg mnie zaskakującym sposobem na kamień w czajniku jest zagotowanie wody z łupinami ziemniaków. Jeżeli po pierwszym zagotowaniu kamień nie zniknie, czynność można powtórzyć.
Pamiętajmy też, że oprócz sposobów naturalnych istnieją sposoby chemiczne, zapewne prostsze. W sklepach z artykułami dla gospodarstwa możemy kupić różne środki, z którymi usunięcie kamienia z czajnika jest bardzo proste.

Witajcie !

  Skoro jesteście na moim blogu, oznacza to, że szukacie ciekawych informacji, przydatnych porad lub inspiracji. Świetnie trafiliście :) Ten blog w zamierzeniu ma być skarbnicą domowych pomysłów. Od pomysłów na szybki obiad, sposobów wywabienia tłustej plamy z kanapy, przez przeceny w supermarkecie, pomysły na prezent dla babci, dekoracje stołu, aż do porad z zakresu gospodarowania domem i radzenia sobie z wszechotaczającą nas biurokracją.

Blog ten nie jest blogiem zamkniętym. Czekam na Wasze pomysły, inspiracje, pytania i ciekawostki. Razem stwórzmy skarbnicę pomysłów i porad, które ułatwią nam wszystkim codzienne życie :)